Korzystając z okazji, iż mamy maj charakteryzujący się burzą
kwitnących kwiatów w ogrodzie przedstawiam po raz kolejny relację fotograficzną
z ogrodu japońskiego we Wrocławiu. Poprzednia relacja była bardziej oparta na
formie i kształtach budujących wyjątkowy klimat ogrodu japońskiego. Tym razem
wybrałam się do Wrocławskiego ogrodu wiosną, aby pokazać jak bardzo wyraźne
zmiany w odbiorze przestrzeni czynią barwy.
Zestawienie kolorów, ich
rozmieszczenie we wnętrzach ogrodu oraz balans proporcji sprawia, że maj w
japońskim ogrodzie to iście bajeczne
pejzaże. Kwitnące azalie oraz różaneczniki, poza swoimi pięknymi kwiatami
zachwycają unoszącym się, wyjątkowym zapachem towarzyszącym podczas całej
wędrówki po wrocławskim ogrodzie. Woda odgrywająca niezwykle istotną rolę w
japońskiej sztuce ogrodowej jest tutaj wszechobecna, od szumiących wodospadów,
aż po zbiornik, w którym przegląda się całe założenie ogrodowe, sprawiając
doprawdy magiczny spektakl dla odwiedzających. Wspominając o roślinności należy
zaznaczyć kunszt wykonanych nasadzeń, a mianowicie uzupełniające się piętra
roślinności rozpoczynając od roślin okrywowych, przez żywopłoty i szpalery,
krzewy oraz drzewa, które wspólnie tworzą harmonijne zestawienie oraz jednolitą
kompozycję. Ogród został założony w oparciu o wszystkie kanony japońskiej
sztuki ogrodowej, zatem mamy przyjemność podziwiać w nim:
- żwirowe ścieżki i kompozycje z jego wykorzystaniem
- wszechobecny kamień (pełniący określone funkcje)
- typową roślinność ogrodu japońskiego (włącznie z roślinami
formowanymi)
- wodę
- detale
Mam nadzieję, że to wyjątkowe miejsce w tej barwnej odsłonie
stanie się inspiracją w poszukiwaniach ciekawego pomysłu na aranżację wnętrz w
prywatnych ogrodach czytelników.
Rzeczywiście, maj w ogrodzie japońskim to naprawdę bajeczne pejzaże (pewnie robi jeszcze większe wrażenie na żywo niż na zdjęciach - chociaż te są naprawdę ładne:).
OdpowiedzUsuńZ pewnością może to być inspiracja do zagospodarowania swojego własnego ogrodu.
Witam :) Ogród japoński w tym wydaniu to uczta dla oka, więc nie sposób nie zgodzić się, że na żywo robi na obserwatorze dużo większe wrażenie, gdyż wówczas mamy możliwość delektować się nie tylko walorami wizualnymi. Warto także napomnieć, że nie tylko wiosna w ogrodzie japońskim jest magiczna, kolejnym okresem spektaklu barw jest jesień, gdy uwagę obserwatora skupiają wybarwiające się liście drzew i krzewów :) Pozdrawiam !!
Usuń