Zatrwian (Limonium) należy do grupy roślin, które w Polsce uprawiane
są jako rośliny jednoroczne, przeznaczone głównie na kwiat cięty. Zerwane kwiaty są w
odpowiedni sposób suszone, a następnie wykorzystywane do kompozycji
florystycznych oraz okolicznościowych stroików. Warto jednak uprawiać zatrwian
we własnym ogrodzie, gdyż poza materiałem do dekoracji wnętrz – rośliny te
wabią motyle, trzmiele i inne pożyteczne owady, a także stanowią bardzo
oryginalną roślinę rabatową.
Zatrwian wrębny stanowi jedną z odmian uprawianych z powodzeniem
w polskich warunkach klimatycznych. Uprawę rozpoczyna się od wysiewu nasion do
skrzynek w połowie marca, które następnie umieszcza się w ogrzewanej szklarni. Kolejnym
etapem uprawy jest przesadzenie sadzonek
do oddzielnych doniczek (pikowanie). Na miejsce stałe sadzonki zatrwianu wysadzamy
po 15 maja.
Uprawa zatrwianu wrębnego
Zatrwian wymaga bezwzględnie stanowiska słonecznego. Podłoże
powinno być lekkie, przepuszczalne i wapienne. Rośliny podlewamy sporadycznie,
tylko w przypadku długotrwałej suszy, gdyż wilgoć sprzyja rozwojowi chorób
grzybowych. Podczas wysokich temperatur należy obserwować liście zatrwianu,
gdyż podlewamy te rośliny dopiero podczas widocznych oznak doskwierającej suszy.
Wyjątek stanowi okres po posadzeniu rośliny, wówczas przez ok. 2 tygodni staramy się utrzymywać podłoże lekko wilgotne, by ułatwić zatrwianowi szybkie
ukorzenienie się. Zatrwan wrębny kwitnie od
początku lipca, aż do września. Kwiaty po rozwinięciu długo utrzymują świeżość,
lecz po intensywnych deszczach - mocno rozwinięte kwiaty zaczynają się psuć
(brązowieją). Wysokość pędów kwiatowych to ok. 50-60 cm. Na rynku dostępne są różne odmiany kolorystyczne zatrwianu (biały, fioletowy,
niebieski, żółty, różowy). Pod koniec lata z roślin, które pozostały w ogrodzie możemy zebrać nasiona, by wysadzić je w przyszłym roku i ponownie cieszyć się tymi oryginalnymi kwiatami w swoim zielonym zakątku.
Suszenie kwiatów zatrwianu
Zerwane kwiaty związane w pęczek suszymy „głowami w dół”.
Wysuszone kwiaty nie tracą koloru (nie bledną) i zachowują świeży wygląd na
wiele miesięcy.
Pielęgnacja
Zabiegi pielęgnacyjne w przypadku tych roślin są zupełnie
zbędne, poza sporadycznym podlewaniem.
Z racji tego, iż moi dziadkowie zajmowali się profesjonalną
uprawą tych roślin przez wiele lat, nie mają one przede mną żadnej tajemnicy.
Od małego dziecka biegałam po plantacji dziadków buszując w kwiatach - w pogoni za
barwnymi motylami. Nieraz dziadek robił dla mnie cudowne wianuszki z suszu,
które dekorowały mój pokój przez wiele zimowych miesięcy. Jednakże osobom,
które dotychczas nie miały styczności z zartwianem zalecam odrobinę
ostrożności, gdyż zdarzały się przypadki odnotowania alergii na zatrwian.
Uwielbiam zatrwian w suchych bukietach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Patrycja
Ja również bardzo lubię różne dekoracje wykonane z zatrwianu, wkrótce jak będę miała odpowiednią ilość suszonych kwiatów dodam parę ciekawych sposobów na wykorzystanie zatrwianu w domowym wnętrzu :) Pozdrawiam
UsuńLubię ten kwiat. Niestety nie mam szklarni aby robić rozsady. Wiele razy siałam do gruntu, bez wielkich efektów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zrobiłam kiedyś z ciekawości eksperyment i podjęłam próbę wyhodowania sadzonek zatrwianu na parapecie okiennym. Eksperyment udał się ;)
UsuńA czy da się chodować zatrwian w doniczce, na balkonie? Uwielbiam te kwiaty a niestety nie mam ogrodu.
OdpowiedzUsuńWitam :) Jak najbardziej można uprawiać zatrwian w doniczce, jednakże w wielkości umożliwiającej rozrost systemu korzeniowego. Ponadto należy pamiętać, iż stanowisko uprawy zatrwianu musi być bezwzględnie słoneczne. Pozdrawiam :)
Usuń