poniedziałek, 2 marca 2015

Tulipan botaniczny w ogrodzie


Tulipan botaniczny, określany również jako tulipan niski to ciekawy okaz do ogrodowej kolekcji roślin cebulowych. Tulipany botaniczne charakteryzują się stosunkowo niskim wzrostem, osiągają ok. 15 cm wysokości. Termin kwitnienia oscyluje na przełomie kwietnia – maja. Przy czym posadzone na stanowisku słonecznym zakwitają nieco wcześniej, lecz szybko przekwitają, zaś uprawiane w półcieniu kwitną później (I-II połowa maja), lecz ich kwiaty utrzymują się zdecydowanie dłużej. 


Tulipan botaniczny 'Little Princess'


Tulipany botaniczne doskonale sprawdzają się na rabatach bylinowych, w ogrodach skalnych oraz uprawiane pod drzewami i krzewami. Bardzo dobrze prezentują się posadzone dużą grupą w sąsiedztwie bylin oraz w towarzystwie niskich roślin płożących takich jak: skalnica Artendsa , żagwin ogrodowy, floks szydlasty, zawciąg nadmorski, aster płożący, żarnowiec płożący, karmnik ościsty itp.

Ciekawostka związana z tulipanami

Tulipany należą do grupy roślin, u których możemy zaobserwować interesujące zjawisko termonastii. Zjawisko to związane jest bezpośrednio z panującą temperaturą wpływającą na kwiat tulipana. Zmiany temperatury powodują, że kwiat otwiera się lub zamyka. Przy spadku temperatury poniżej  +13° C kwiat zamyka się, otwiera się zaś przy wzroście temperatury (+15° C).


W zależności od odmiany tulipana przedział temperatur odpowiadających za zjawisko termonastii ulega małym odchyleniom. Jednakże tulipan botaniczny należy do bardziej wrażliwych odmian na zmiany temperatur, wobec czego łatwo można zaobserwować wpływ temperatury na jego kwiaty.



Tulipan botaniczny 'Little Princess'

Tulipan botaniczny 'Little Princess'



3 komentarze:

  1. Przepiękne tulipany już się nie mogą doczekać, kiedy zakwitną moje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Dziękuję za miłe słowa, ja również z niecierpliwością czekam na tegoroczne tulipany :) Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Bardzo lubię tulipany botaniczne, mam ich sporo, wsadziłam je nawet między gałązki płożących iglaków. Są chyba mniej kłopotliwe niż pozostałe - nie trzeba ich wykopywać. Przynajmniej ja tego nie robię i kwitną ładnie.

    OdpowiedzUsuń